Nazywam się Danuta Karczmarek. W Mościskach mieszkam od 1971 r. Pochodzę z miejscowości Leszno k. Przasnysza, tam się urodziłam i wychowałam. Mam pięcioro dzieci, trzynaścioro wnuków i czworo prawnuków.

Od 34 lat jestem sołtysem Mościsk.
Praca społeczna to już tradycja w naszej rodzinie. W 1974 r. mój mąż został wybrany na sołtysa Mościsk, później był też radnym w gminie Stare Babice (gminy Izabelin w tym czasie jeszcze nie było). Funkcję sołtysa pełnił przez cztery kadencje, czyli 16 lat. Mój teść w dawnych latach był podsołtysem, teściowa była radną w gminie Stare Babice.
W 1990 r. zostałam wybrana na sołtysa Mościsk, „przejęłam” tę funkcję po mężu. Pełnię ją do dziś nieprzerwanie przez osiem kadencji, to już w sumie 34 lata. Funkcja sołtysa wymaga dużo czasu i poświęcenia dla mieszkańców, ale ja to bardzo lubię. Staram się pomagać mieszkańcom w różnych sytuacjach, choć nie zawsze jest to możliwe, gdyż nie wszystko zależy ode mnie.
Moim pomysłem było, żeby w Mościskach powstały przystanki autobusowe. Udało się i mieszkańcy nie muszą pokonywać niemal kilometra do przystanku koło szkoły przy ulicy Arkuszowej. Zostały też ustawione wiaty przystankowe. Razem z radnymi sołectwa zabiegaliśmy w gminie, żeby w Mościskach powstał plac zabaw na działce zwanej sołtysówką lub wspólnotą wiejską. Nasze marzenia się spełniły, mamy piękny i duży plac zabaw. Jest też boisko do siatkówki i piłki plażowej, a także duży plac rekreacyjny z dużą wiatą piknikową, ławkami i stołami. Nasz plac zabaw jest bardzo dobrze urządzony i wyposażony w różne urządzenia do ćwiczeń, zjeżdżalnie, a także altanki. Plac zabaw powstał w 2012 r. i każdego roku jest doposażany z pieniędzy funduszu sołeckiego.
Dbamy także o naszą kapliczkę, która znajduje się u zbiegu ulic 3 Maja i Sikorskiego. W zeszłym roku została odrestaurowana – pomalowano postument, ogrodzenia, a także umyto daszek nad figurą Pana Jezusa. Mieszkańcy chętnie pomagali w tych pracach. Dbamy też o krzyż, który znajduje się przy ul. Sikorskiego, kupujemy kwiaty i palimy znicze, tak jak przy kapliczce.
Wspólnie z mieszkańcami ubieram ołtarz na Boże Ciało, który mamy przy ulicy Brzozowej w Laskach. Od dobrych kilku lat organizuję wśród mieszkańców zbiórkę na kwiaty do tego ołtarza.
W 2012 r. zostałam uhonorowana zaszczytnym tytułem Izabelińczyka Roku. W ten sposób znalazłam się w gronie osób zasłużonych dla naszej Gminy.
Ponieważ angażuję się społecznie i los naszej gminnej społeczności leży mi na sercu, postanowiłam wesprzeć działania Stowarzyszenia 7 Sołectw – Izabelin.