We wtorek 8 kwietnia odbyło się kolejne posiedzenie Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki. W całości poświęcone było sprawie mieszania klas, czyli zmianie składów osobowych klas w naszej szkole podstawowej po klasie trzeciej.
Poprzedni post poświęcony mieszaniu klas był streszczeniem tego, co wydarzyło się na pierwszym posiedzeniu Komisji, na którym poruszona została ta sprawa.
Tym razem podsumujemy temat szerzej, opisując też całą sekwencję zdarzeń, bo wiele się w tej sprawie wydarzyło.
Mieszanie klas w naszej szkole po klasie trzeciej nie jest rozwiązaniem powszechnym. Wpisane do statutu szkoły, co roku budzi protesty wśród znacznej części rodziców, nieprzekonanych do tego działania. Dość spektakularny był protest w 2021 r.
Ówczesna wójt D. Zmarzlak i dyrektor szkoły A. Fieducik wystosowały wówczas wspólne wystąpienie, konsekwentnie potwierdzające decyzję o mieszaniu klas. Zapewniały w nim jednocześnie, że odbędzie się to z dbałością o nierozbijanie małych grup rówieśniczych, przy współpracy psychologa.
W pisemnej odpowiedzi na to pismo rodzice dzieci z trzech klasy trzecich (a, b i c) sprzeciwili się mieszaniu klas. Najważniejsze jest postawione w nich pytanie: jaki jest cel mieszania klas? Odpowiedzi się nie doczekali. W przestrzeni publicznej nigdy nie pojawiła się szersza dyskusja na ten temat.
Protesty rodziców klas trzecich w mniejszej czy większej skali odbywały się co roku.
Na początku marca zgłosiła się do Stowarzyszenia 7 Sołectw – Izabelin grupa rodziców klas 3, reprezentująca 3 z 5 klas. Jako dowód tego, że są grupą reprezentatywną, wskazali odsetek rodziców przeciwnych mieszaniu klas w poszczególnych oddziałach: wynosi on aż 60, 75 i 84 procent w poszczególnych klasach. Rodzice policzyli swoje opinie na wewnętrznych klasowych grupach Messenger/WhatsApp. Skarżyli się, że nie wiedzą, czemu służy mieszanie klas. Już sama zmiana budynku szkoły i nauczycieli jest dla dzieci dużą zmianą, budzącą ich lęk przed nieznanym. Dodanie do tego zmiany grupy rówieśniczej tylko ten lek potęguje. Rodzice wskazywali też na brak komunikacji z dyrekcją i na to, że Rada Rodziców nie angażuje się w obronę ich interesów w tej kwestii w wystarczający sposób.
Problemy, które przedstawiono teraz, to jeden do jednego problemy rodziców sprzed 4 lat, sformułowane wtedy na piśmie.
21 marca na posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki przewodnicząca Komisji oraz radni uczestniczący w spotkaniu z rodzicami, a także prezes Stowarzyszenia 7S zreferowali to spotkanie z rodzicami. Radni z klubów 7S i MR byli zgodni, że najlepszym sposobem na wyjaśnienie tego ciągnącego się od lat problemu będzie zapytanie u źródła, czyli rozmowa z dyrektor szkoły A. Fieducik. Zaproszono ją na kolejne posiedzenie Komisji.
Dyrektor szkoły mailowo odmówiła radnym gminy przyjścia na posiedzenie Komisji.
W mailu do radnych napisała m.in.: „uważam, że znaczna część członków Komisji nie jest zainteresowana na tym etapie moimi argumentami” oraz „organem prowadzącym szkołę jest Wójt gminy Izabelin i to z organem prowadzącym zamierzam wyjaśniać różne wątpliwości”. Dołączyła do maila pismo, podpisane także przez kadrę pedagogiczną, i poprosiła o odczytanie go na najbliższym posiedzeniu Komisji. Cały mail, jak i opisane dalej pisma, załączamy w niniejszym poście w całości, żeby zainteresowani sprawą mogli zapoznać się z pełną argumentacją wszystkich biorących udział w korespondencji.
W piśmie podpisanym przez dyrektor szkoły i nauczycieli nie ma argumentów dotyczących mieszania klas, wpisanego do statutu szkoły kilka lat temu.
W piśmie czytamy natomiast: „bylibyśmy zobowiązani, gdyby dyskusje dot. szkoły były prowadzone w oparciu o obowiązujące przepisy oświatowe i fakty, które łatwo ustalić”.
Niestety, nie podano naruszonych przepisów ani nie zreferowano faktów, których Komisja nie wzięła wcześniej pod uwagę.
Szkoła pisze: „jesteśmy zdumieni, tym, że żadna z osób podnoszących temat „mieszania” klas nie zadała sobie trudu, aby poznać stanowisko szkoły i nauczycieli w tej kwestii i w zw. z tym informacje przekazane podczas posiedzenia Komisji zawierają wiele nieścisłości i budują negatywny obraz szkoły jako instytucji, która nie pochyla się na rozwiązaniem ważnych problemów”. Szkoła wyraża także sprzeciw wobec „umniejszania roli Rady Rodziców”.
Przewodnicząca Komisji Oświaty Elżbieta Pawłowska odpowiedziała dyrektor szkoły pisemnie, stwierdzając: „ze zdziwieniem i ubolewaniem odbieram stanowisko Pani Dyrektor odmawiające udziału w dyskusji”.
E. Pawłowska zwróciła uwagę, że pismo szkoły skierowane do Komisji „zawiera wiele nieuprawnionych stwierdzeń, zarzutów i sugestii”. Podkreśliła, że „na posiedzeniu Komisji Oświaty radni dyskutowali o pomyśle zainicjowania działań, których efektem miałaby być otwarta, publiczna debata o zasadności mieszania klas, bez uprzedniego przesądzania zasadności takiego działania. […] Komisja w żadnym razie nie wyraziła swojej opinii ani nie przesądziła, czy mieszanie klas jest zasadne, czy też nie, co wynika jasno z treści podjętej uchwały”.
Przewodnicząca zaprosiła dyrektor szkoły ponownie.
Na to pismo nie otrzymała już żadnej odpowiedzi, a kwietniowe posiedzenie Komisji odbyło się bez obecności dyrektor szkoły.
Pismo do radnych wystosowało także 6-osobowe prezydium Rady Rodziców, które napisało m.in., że celem działań RR „nie jest walka o rzekomą władzę, lecz szerzenie dobra i wspieranie rozwoju szkoły”, a Rada Rodziców nie wyraża „zgody na szerzenie mowy nienawiści i dezinformacji”.
Przypominamy, że nagrania z posiedzenia Komisji dostępne są na stronie: https://bip.izabelin.pl/urzadgminy,a,38511,protokoly-i…
Na kwietniowym posiedzeniu Komisji wyraźnie zarysowały się rozbieżne stanowiska klubów 7 Sołectw i Mieszkańców Razem co do sposobu udziału radnych gminy w rozwiązaniu problemu mieszania klas.
Radni MR wypowiadający się w dyskusji (B. Szczesiak, M. Wiśniewska) uważają, że sprawa mieszania klas leży poza kompetencjami Komisji i jest sprawą pomiędzy dyrekcją szkoły i Radą Rodziców a wójtem. Ich zdaniem radni powinni pozwolić dyrekcji i wójtowi zająć się rozwiązaniem sprawy mieszania klas i powinni poprosić o możliwość brania w tym udziału.
Radny B. Szczesiak powiedział, że rozmawiał z dyrektor A. Fieducik i „nie znalazł potwierdzenia, aby grupa rodziców zgłaszała się z takimi problemami”. Ma zatem wątpliwości, czy rodzice dopełnili procedur, aby w szkole rozwiązać ten problem.
Podkreślił też, że to nie rodzice podejmują decyzje, tylko dyrekcja szkoły i to ona za te decyzje odpowiada. Przestrzegł, że radni swoim działaniem nie mogą doprowadzać do „dyktatury grupki rodziców”, którzy mają jakieś inne zdanie.
Jego zdaniem „zawsze będzie w szkole grupa rodziców, która będzie niezadowolona z jakiegoś działania, co jest naturalne”.
Ze strony B. Szczesiaka padło stwierdzenie, że „anonimowi rodzice pomawiają nauczycieli o przestępstwo” (obniżanie ocen ich dzieciom). Radny skomentował także sam problem, z którym do 7S zgłosili się rodzice, mówiąc, że rodzice zgłaszają tylko obawy, bo „nie przeszli jeszcze mieszania”. Komentując skargę rodziców na brak skutecznych działań Rady Rodziców, B. Szczesiak stwierdził z kolei, że „radni nie są arbitrami i nie są od rozwiązywania problemu komunikacji rodziców z Radą Rodziców”.
Radni 7S zabierający głos w dyskusji (E. Daniel, T. Siemiński, G. Sinicyn) przypomnieli, że na poprzednim posiedzeniu wszyscy radni (także MR) zgodzili się, że powinni wysłuchać informacji ze strony szkoły i dopiero na tej podstawie wyrobić sobie opinię o sprawie.
T. Siemiński podkreślił, że radni nie powinni umywać rąk od tego problemu, bo nie mogą zapominać, że nie reprezentują ani dyrekcji szkoły, ani Rady Rodziców, ani wójta, tylko mieszkańców. A skoro mieszkańcy-rodzice przyszli się poskarżyć, to radni powinni ich reprezentować, być przekaźnikiem informacji otrzymanych od rodziców i pomóc w komunikacji z organami szkoły.
Radny T. Siemiński przypomniał też, że sprawa dotyczy działań niestandardowych (mieszania klas), niestosowanych w większości placówek, i dlatego zdanie rodziców jest tu bardzo ważne.
Podkreślił, że nikt nie mówi o wchodzeniu w kompetencje dot. nauczania, bo o tym rodzice nie mogą decydować. T. Siemiński podkreślił, że radni powinni w dyskusji nt. mieszania klas uczestniczyć i wyrażać swoje opinie. Radni przecież wieloma problemami szkoły się interesują, przychodzą, dopytują, opiniują i wyrażają swoje zdanie. Tutaj jednak nagle słyszą ze strony B. Szczesiaka, że w sprawie mieszania klas mają zostawić sprawę dyrekcji i wójtowi, bo mieszanie klas to nie radnych kompetencja.
T. Siemiński poinformował, że wedle opinii radnych poprzednich kadencji, z którymi rozmawiał, nie zdarzyło się dotąd, aby kierownik jednostki gminnej (tu: dyrektor szkoły) odmówił obecności na posiedzeniu Komisji. Zdaniem radnego należy zrobić wszystko, aby przekonać dyrektor szkoły, że ta rozmowa jest ważna.
T. Siemiński zaprotestował wobec oskarżeń kierowanych przez radnego MR pod adresem rodziców (jakoby anonimowo pomawiali oni nauczycieli o popełnienie przestępstwa). Wyjaśnił, że rodzice jedynie wyrazili swoje obawy i nikogo o nic nie pomawiają. Nie działają przy tym anonimowo: na spotkaniu ze stowarzyszeniem 7 Sołectw – Izabelin przedstawili się z imienia i nazwiska oraz podali, do której klasy chodzą ich dzieci.
T. Siemiński powiedział też, że nie ma żadnych podstaw, aby kwestionować prawdomówność rodziców.
E. Daniel podkreśliła z kolei, że radni nie są przeciwko dyrekcji ani formule mieszania klas, a chcą tylko doprowadzić do zbadania sprawy i dyskusji. Przypomniała, że co roku wybuchają w tej sprawie protesty, co oznacza, że dotychczasowe działania dyrekcji, Rady Rodziców i wójta nie były wystarczające, dlatego radni powinni pomóc w komunikacji z rodzicami i poznać ich stanowisko.
G. Sinicyn dodał, że to, co radni chcą zrobić, zostało zapisane w uchwale Komisji – chcą jedynie zainicjować pewien proces poznawczy.
Radni 7S odnieśli się także do zawartych w pismach ze szkoły i od prezydium Rady Rodziców.
Radny T. Siemiński nie zgodził się z zarzutem dyrektor szkoły i nauczycieli, że radni „nie zadali sobie trudu”, aby poznać stanowisko szkoły.
To właśnie przecież w tym celu zwołane zostało posiedzenie Komisji, której wszyscy członkowie uzgodnili wspólnie, że najlepszym kolejnym krokiem jest rozmowa z dyrekcją.
To dyrektor szkoły swoją nieobecnością uniemożliwiła poznanie tego stanowiska.
Radny nie zgodził się również z zarzutem umniejszania roli Rady Rodziców, bo na poprzednim posiedzeniu jedynie zrelacjonowano opinie rodziców, że nie znajdują oni wystarczającego zrozumienia w postawie i decyzjach Rady Rodziców.
Radny T. Siemiński zwrócił także uwagę, że stwierdzenie zawarte w piśmie ze szkoły, iż temat mieszania klas był wielokrotnie dyskutowany, problemu nie rozwiąże, bo w 2021 r. był protest i w 2025 r. też jest protest.
Zwrócił też uwagę na wspomniane w piśmie od dyrektor szkoły i nauczycieli pozytywy mieszania klas, których jednak w piśmie nie opisano, i spytał: „jakie to są pozytywy, kto nam o tym powie? Nam nikt o tym nie chce powiedzieć i to jest właśnie problem”.
Na temat pisma od prezydium Rady Rodziców nie dyskutowano, ponieważ, jak zwrócono uwagę (radny G. Sinicyn), nie odnosi się ono do prac Komisji, a do posiedzenia Rady Gminy i wpisów na FB.
Radny T. Siemiński zaprotestował jednak przeciwko stwierdzeniom prezydium RR, że relacjonowanie stanowiska protestujących rodziców jest „szerzeniem mowy nienawiści”. Stwierdził, że na takim poziomie nie ma pola do dyskusji.
Dodał też, że co najmniej dwie z sześciu osób z prezydium RR były cztery lata temu sygnatariuszami listów protestacyjnych przeciwko mieszaniu klas.
Radna Jolanta Kowalska (MR) na koniec posiedzenia Komisji Oświaty poinformowała, że Rada Rodziców przygotowała opracowanie specjalistów nt. mieszania klas, gdy przewodniczącym był Olgierd Porębski, i pewnie można do tego opracowania sięgnąć.
Jakie będą dalsze działania w tej sprawie?
Przewodnicząca Komisji Oświaty Elżbieta Pawłowska (7S) zwróciła się już do prezydium Rady Rodziców o udostępnienie opracowania, o którym wspomniała radna J. Kowalska, a także o przekazanie informacji o wynikach ewaluacji efektów działania „Mieszanie czwartoklasistów””, która wedle informacji ze strony internetowej Rady Rodziców miała się odbyć w roku szkolnym 2023/2024 .
Radni Klubu 7 Sołectw – Izabelin rozmawiali z wójtem, który obiecał rozmowę z dyrekcją szkoły nt. kontaktów dyrektor szkoły z Komisją.
Prezydium Rady Rodziców zaprosiło radnych Komisji na najbliższe zebranie Rady Rodziców. Chętnie skorzystamy z tego zaproszenia.
Na najbliższej sesji Rady Gminy będzie też rozpatrywana uchwała z marcowego posiedzenia Komisji, zawierająca wniosek do Rady Gminy o wystąpienie do wójta z apelem o „przeprowadzenie anonimowych, pogłębionych ankiet, pozwalających na poznanie ocen i opinii rodziców, ewentualnie zlecenie zewnętrznym specjalistom wydanie opinii o zasadności mieszania klas z punktu widzenia pedagogicznego i psychologicznego lub podjęcie innych stosownych działań wedle uznania organu prowadzącego szkołę w Izabelinie”, a następnie o przeprowadzenie „otwartej dyskusji z dyrekcją szkoły, przy udziale rodziców, aby opracować ostateczne oceny i wnioski co do zasadności mieszania klas”.








